Jak nie dać się “skrzywdzić” na manicurze?

Pewnie nie wiesz ile ryzykujesz chodząc na „mani i pedi” do salonu kosmetycznego. Nie chcę powiedzieć, że wszystkie salony są złe, ale nawet z własnego doświadczenia wiem, że niektóre powinny zostać zamknięte.

Co Ci grozi jeśli manicure i pedicure nie zostaną wykonane prawidłowo?

  • Grzybica skóry gładkiej i paznokci
  • Infekcja bakteryjna wałów paznokciowych (zanokcica)
  • Infekcja wirusem HPV (brodawki wirusowe zwane często kurzajkami)
  • Reakcje alergiczne na stosowane preparaty
  • Zakażenie wirusem zapalenia wątroby typu B lub/i C
  • Zakażenie wirusem HIV

Brzmi groźnie i takie jest!

Infekcje grzybicze wymagają leczenia miejscowego a w przypadku braku poprawy (co zdarza się często) także lekami doustnymi, które niestety mają dużo działań niepożądanych i wchodzą w interakcje z wieloma lekami.

Zanokcica jest wyjątkowo bolesna a leczenie polega na miejscowej lub ogólnej antybiotykoterapii.

 

Leczenie brodawek wirusowych również jest uciążliwe i wielokrotnie wymaga powtarzania zabiegu (mrożenie ciekłym azotem, laser CO2, łyżeczkowanie-tak, to boli).

Dwóch ostatnich punktów boimy się najbardziej. Każdy z Was słyszał o HIV i skrajnej formie przebiegu zakażenia jaką jest AIDS. Do niedawna rozpoznanie tego zakażenia było odbierane jako wyrok śmierci. Obecnie wiadomo, że z wirusem radzą sobie niektóre leki (dobrze być ubezpieczonym, bo leki te są niewyobrażalnie drogie) a sama długość życia nie jest już tak bardzo skrócona. Nie da się jednak wyleczyć z zakażenia wirusem HIV.

Wirusowe zapalenie wątroby, czy to B (na które jest szczepionka) czy C (na nie szczepionki nie ma) może prowadzić do marskości wątroby. Wątroba jest niestety takim narządem, którego nie można zastąpić zewnętrznym urządzeniem (tak jak np. w przypadku nerek prowadzi się dializy, w sercu wymienia się np. zastawki) i w skrajnym przypadku wymaga przeszczepienia narządu.

Reakcje alergiczne to bardzo szeroki temat wymagający osobnego omówienia. Najczęściej skóra jest zaczerwieniona, sucha, łuszczy się i swędzi.

Jakie błędy są popełniane w salonie?

  • Nieprawidłowy proces przygotowania narzędzi i przeprowadzenia sterylizacji
  • Stosowanie tego samego pilnika u kilku klientek
  • Moczenie nóg w misce/wannie bez folii jednorazowej
  • W przypadku przyniesienia własnych narzędzi- mycie ich szczotkami i myjkami z salonu (tymi, którymi służą do mycia ich narzędzi przed sterylizacją)
  • Nieprawidłowy kształt paznokcia powodujący jego wrastanie
  • W przypadku skaleczenia skóry- brak prawidłowego zaopatrzenia rany.

Nieprawidłowa sterylizacja to chyba największy problem. Rozmawiam często z manicurzastkami- niektóre nie wiedzą na czym polega sterylizacja, ani jak powinno wyglądać samo mycie narzędzi przed włożeniem ich to autoklawu. Nie słyszały też o próbach chemicznych czy biologicznych. Nie wiedzą również czy cążki, którymi się posługują, nadają się do sterylizacji (specjalny materiał, który można poddać wysokiemu ciśnieniu i temperaturze). Ba, niektóre wkładają do autoklawu narzędzia, które po sterylizacji i tak będą niestetylne, ponieważ posiadają światło (pusta przestrzeń w środku) albo są wykonane z materiału, którego sterylizować nie można. W skrajnych przypadkach usłyszałam, że dla niektórych proces sterylizacji polega na umyciu narzędzi pod bieżącą wodą i psiknięciu preparatem odkażającym! W niektórych salonach są „sterylizatory kosmetyczne”, które okazują się myjkami ultradźwiękowymi. Nieprawidłowo przeprowadzona sterylizacja nie zapewnia usunięcia drobnoustrojów (zwłaszcza wirusów, których tak bardzo się boimy).

Naprawdę pozwalasz by ktoś piłował Twoje paznokcie pilnikiem używanym już na kimś innym? Czy to samo w sobie nie brzmi odrażająco? Gdyby w restauracji kelner podał Ci sztućce osoby z sąsiedniego stolika, która właśnie skończyła jeść, i psiknął na nie preparatem odkażającym, zjadłbyś nimi swoje danie?

Miski/wanny nie da się wysterylizować a detergenty myjące nie są wystarczająco skuteczne. Jednorazowa folia wkładana do miski do moczenia stóp to standard w cywilizowanym  świecie. Jeśli ktoś proponuje Ci moczenie nóg w misce bez folii- uciekaj, póki masz suche nogi.

Po wykonaniu manicure narzędziami przyniesionymi przez klientkę, gdy tej schną paznokcie, manicurzystka chce zrobić dobry uczynek i umyć narzędzia klientki. Nie pozwól na to. Prawdopodobnie do takiego mycia manicurzystka użyje szczotek, którymi myje narzędzia w salonie. W ten sposób na Twoich narzędziach lądują wszystkie możliwe bakterie, wirusy i grzyby, które wcześniej zostały usunięte z innych narzędzi.

Żeby paznokieć rósł prawidłowo powinien być obcinany na prosto. Zbyt zaokrąglone paznokcie (piłowanie sięgająco głęboko w boczne wały paznokciowe) może powodować nieprawidłowy wzrost płytki paznokciowej i bolesne wrastanie w delikatną skórę. Uważaj i na to.

Każde skaleczenie skóry, czy to przez piłowanie czy przez ostre narzędzie, musi zostać prawidłowo zaopatrzone. W uproszczeniu: rana powinna zostać przemyta bieżącą wodą, przetarta środkiem dezynfekującym do skóry (nie, ten preparat którym psikają narzędzia się nie nadaje) i mieć założony jałowy (sterylny) opatrunek-plasterek jest ok. Opatrunek wymieniamy co 12-24 godziny do czasu wygojenia rany.

Jak się chronić przed nieprawidłowym manicure i pedicure?

  • Kup własne narzędzia i chodź z nimi do salonu manicure i pedicure. Listę rzeczy potrzebnych znajdziesz na dole a zakupy możesz zrobić w sklepach specjalistycznych i przez Internet
  • Nie pożyczaj cążek, pilników, obcinaczki do paznokci, nożyczek nikomu-nawet swoim bliskim (każdy powinien mieć swój zestaw)
  • Patrz uważnie co robią i reaguj! Zdarza się, że gdy przychodzę ze swoimi pilnikami, manicurzystka odruchowo sięga do szuflady po swój. Nie pozwalaj na to.
  • Pytaj. Np. czy kapturki zakładane na frezarkę są jednorazowe? Muszą być. Czy patyczki do odpychania skórek są drewniane i też używane tylko dla jednej klientki? Muszą być.
  • Jeśli nie msz przy sobie swoich narzędzi, jesteś na końcu Polski, uciekł Ci najbliższy pociąg do domu a jutro masz wesele koleżanki i musisz iść do salonu na manicure: zapytaj o standardy sterylizacji. Cążki i inne narzędzia muszą zostać umyte mechanicznie albo lepiej w myjce ultradźwiękowej, poleżeć minimum 20 min w płynie odkażającym (którego też trzeba wsypać odpowiednią ilość). Trzeba je wysuszyć (mokre nie nadają się do sterylizacji)! Potem narzędzia muszą być włożone w papierowy rękaw z testem chemicznym w środku (po sterylizacji pasek zmienia kolor) i tak przygotowane mogą być poddane sterylizacji w autoklawie.
  • Nie pozwalaj by na koniec manicurzystka smarowała Twoje skórki oliwką. Nie dlatego, że oliwka może Ci zaszkodzić. Oliwka jest super, ale tylko jeśli jest nakładana na skórki w postaci kropli a aplikator nigdy nie dotknął niczyjej skóry. Najczęściej oliwkę nakłada się pędzelkiem, który dotykał kilkaset palców różnych klientek (w tym te, które niefortunnie chwile wcześniej zostały zacięte cążkami). Fuj.

Lista zakupów:

  1. Cążki ze stali nierdzewnej o długości ostrza 3-5 mm (koszt od ok. 50 zł)
  2. Dłutko i rydełko- służą do zdejmowania lakieru typu hybryda, odpychania skórek (ok. 10-20 zł).
    Jeśli ma to być manicure klasyczny bez hybrydy mogą być jednorazowe drewniane patyczki
  3. Obcinacz do paznokci ze stali chirurgicznej (ok. 25 zł)
  4. Tarka do podeszew stóp. Polecam te metalowe, wystarczają na długo i są skuteczne (od 40 do ponad 120 zł). Tarki nie nadają się do sterylizacji.
  5. Pilnik o ziarnistości 80, 150, 180 (ok. 5 zł)
  6. Pilnik/gąbeczka polerka
  7. Dodatkowo własna frezarka lub same frezy dokupione do urządzenia, które posiada salon.
Komentarze